Latarnia Morska Rozewie położona jest przy ulicy Leona Wzorka 1 w Rozewiu. Znajduje się pomiędzy Latarnią Morską Stilo, a Latarnią Morską Jastarnia. Latarnia morska Rozewie ma największy zasięg nominalny ze wszystkich latarń polskiego wybrzeża.Jest administrowana przez Urząd Morski w Gdyni i udostępniono ją do zwiedzania.
Obecnie w latarni mieści się muzeum latarnictwa, które jest filią Centralnego Muzeum Morskiego w Gdańsku. W muzeum znajduje się stary reflektor latarni Stilo z soczewką Fresnela (reflektor tego typu działał w latarni na Rozewiu przed jej podwyższeniem i nadal można go zobaczyć w latarni), światła nawigacyjne oraz modele dawnych latarń począwszy od starożytnej latarni na wyspie Faros.
Na ścianie wieży wisi tablica upamiętniająca Leona Wzorka, latarnika, który we wrześniu 1939 pozostał na posterunku mimo nadchodzących Niemców. 11 września 1939 został przez Niemców aresztowany i rozstrzelany w Piaśnicy.
W sąsiednim budynku z ceglanym kominem mieści się stara maszynownia z lokomobilą stałą, generatorami prądotwórczymi, sprężarką i tablicami rozdzielczymi (dostępna dla zwiedzających latarnię), a w pobliżu latarni rozmieszczone są znaki nawigacyjne. Stojące na odludziu latarnie musiały być niezależne, dlatego miały własny generator prądu. Maszyna parowa napędzająca prądnice również napędzała kompresory: sprężone powietrze w mgielne dni uruchamiało buczki w pobliskiej syrenowni. Latarnik często ze swą rodziną musiał być samowystarczalny, stąd obok latarni znajduje się budynek wędzarni i jednocześnie piekarni.
W latarni znajduje się tablica poświęcona Stefanowi Żeromskiemu, a obok latarni mały pomnik – popiersie pisarza. Z latarnią związana jest legenda, budowana przez latarnika Leona Wzorka o tym, że Stefan Żeromski pisał tu powieść „Wiatr od morza”. Stefan Żeromski faktycznie zwiedzał rozewską latarnię, ale powieść powstała w Warszawie.
Ze względu na strome schody latarnia nie jest dostępna dla dzieci poniżej czwartego roku życia.